Postanowiłam zrobić rozpiskę co jeść często, od czasu do czasu, rzadko, a czego unikać i będę się jej trzymać. Rozpoczynam na nowo, przepraszam. Poniedziałek - wielki start, tym razem wiem, że potrafię i wiem, że dam radę. Nie będę poddawać się z byle powodu, zawsze można sobie odpracować jakoś na dzień następny.
Często: - surowe i gotowane na parze warzywa
- owoce cytrusowe
- brązowy i dziki ryż
- pieczywo razowe i pełnoziarniste
- kefiry, maślanki – odtłuszczone (0%)
- gumy do żucia bez cukru
- chude twarogi, serki light, niskotłuszczowe jogurty, serki homogenizowane
Od czasu do czasu:
- owoce typu jabłka, pomarańcze, gruszki, truskawki itp.
- mleko 0%
- ryby
- chude mięso
Rzadko:
- alkohol
Unikać:
- banany
- ziemniaki
- frytki i chipsy
- pszenne pieczywo
- płatki kukurydziane
- biały cukier
- biały ryż
- słodycze, ciasta, ciasteczka
- słodzone napoje i soki owocowe
- ser żółty
- czekolada
- napoje gazowane
- tłuszcze zwierzęce (smalec, słonina, tłuste mięsa, wędliny typu boczek, wędzonki, balerony, parówki, mielonki, podroby itp.)
- inne tłuszcze (masło, margaryna, oleje, oliwy)
- sól, przyprawy
Pić:
- wodę
- herbaty ziołowe, owocowe
- zielona i czerwona herbata
- soki warzywne, owocowe (niesłodzone)
- kawa
dziękuję za książkę! Już biorę się za czytanie!
OdpowiedzUsuńmm, ciekawie napisałaś. Ja zaczęłam w sobotę a6w, do tego ograniczyłam się do 500 kcal, ale nie wiem, czy liczyć płyny. Jak myślisz? Bo gdybym miała je dołożyć, przekroczyłabym o 70 kcal. hmm.
powodzenia. ;*
Świetny pomysł! z taką rozpiską napewno szybko osiągniesz cel!
OdpowiedzUsuńdod!
Trzymaj się!
oo nie dlaczego usunęłaś bloga z przepisami?
OdpowiedzUsuńmoże pojawiało się to pytanie już parę razy, ale możesz napisać jak robisz owsiankę? albo chociaż odwołaj mnie,który to u Ciebie wpis.
OdpowiedzUsuńkupiłam dziś płatki owsiane.. możliwe, żeby na 100gmiały 400kcal? fchoi dużo :|
czy długo? nie wiem sama... od dawna chyba.. chyba pierwszą głodówkę zrobiłam około 3 lat temu, później stawały się one coraz dłuższe, ale nigdy nie dłużej niż 3-4. w te wakacje przestałam kompletnie jeść schudłam w moim przypadku dużo, aczkolwiek w porównaniu do innych i tak za dużo ważyłam. chciałam nadal to ciągnąć ale przeszkodzono mi... teraz znów próbowałam.. ale znów ludzie zaczęli zauważać że coś jest nie tak i ja znów zawaliłam. ale nie poddam się, ciągle będę próbować, szkoda tylko że na ogół siedzę w tym sama... nie wiem jaką radę mogłabym dać takiej osobie, sama nią jestem - ciągle za słaba i ciągle się poddaję.. obecnie waże +/- 60kg.. strasznie dużo więc muszę się tego pozbyć...
OdpowiedzUsuńdasz radę! wierzę w Ciebie!;*
OdpowiedzUsuń